Taka piękna pogoda zawsze wyciągnie mnie z domu, a nawet z łóżka i to o 7 rano w niedzielę. Za każdym razem gdy wracam w rodzinne strony, uświadamiam sobie, że miałam okazję dorastać w jednym z piękniejszych miejsc, jakie widziałam (choć to zapewne stwierdzenie w dużej mierze subiektywne). Tyle wspomnień, tyle spacerów... tyle łączy się w tym jednym miejscu.
Cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńmagicznie...:) aż nabrałam ochoty na wycieczkę w moje rodzinne strony
OdpowiedzUsuńwygląda rzeczywiście bajkowo, gdzie to? :)
OdpowiedzUsuńGostynin, moje rodzinne miasto :)
Usuń...a w zasadzie miasteczko :)
UsuńFakt, spojrzenie innym okiem na nasze małe miasto sprawia, że staje się jeszcze piękniejsze! ;) /Marta.
OdpowiedzUsuń